Trwa 19 edycja Siedleckich Targów Pracy. W hali sportowej Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 przy ul. Popiełuszki swoje stoiska prezentuje ponad 50 przedsiębiorców, którzy łącznie oferują ponad 200 stanowisk pracy.
Wśród ofert są propozycje pracy w sklepach spożywczych, dla cukierników, piekarzy, budowlańców, elektryków czy spawaczy. Są też propozycje dla młodzieży oraz zatrudnienia i życia za granicą.
– Można znaleźć pracę, ale i zmienić obecną na lepszą. Są dostępni nasi doradcy zawodowi, którzy pomagają w tworzeniu dokumentów oraz podpowiedzą jak dobrze zaprezentować się na rozmowie rekrutacyjnej – mówi dyrektorka siedleckiego Powiatowego Urzędu Pracy Beata Demiańczuk. – Wielu pracodawców ma oferty także dla osób bez doświadczenia – dodaje.
Coś dla siebie znajdą tu także nauczyciele języków obcych. Przede wszystkim angliści, ale nie tylko.
– Także języka hiszpańskiego czy niszowych jak norweskiego. W przyszłym roku będziemy także poszukiwać menadżerów i handlowców, więc warto zajrzeć na nasze stanowisko – mówi Renata Kulik, dyrektorka Szkoły Językowej Eurolingua.
Wybierając się na Targi warto mieć przy sobie CV, ponieważ większość pracodawców jest gotowa dziś przeprowadzić wstępną rekrutację lub przyjąć CV na przyszłość.
– My oferujemy nie tylko stałą pracę np. w księgowości, ale też praktyki i staże dla uczniów w handlu i logistyce, dzięki czemu zdobędą doświadczenie – mówi Wiesława Dębska, dyrektor personalny w firmie ASAJ. – Poszukujemy elektryków, hydraulików i spawaczy. Mamy miejsce także dla młodych, będziemy ich szkolić, zależy nam, by osoby mogły się nas rozwijać – dodaje Marzena Komar prezeska Polimex-Mostostal ZUT.
Targi Pracy potrwają do godz. 13.
Do Mostostalu to nikt bardzo nie chce przyjść do pracy bo tam dziadostwo. Nie szanują pracownika, minimalna krajowa i najlepiej mieć uprawnienia. Mała premia. Obcokrajowcy mają wywalone na robotę, a my Polacy musimy na nich robić. Jak chcesz się zwolnić to Ci robią pod górkę. Chcesz się przenieść na inny dział to wielki problem. Pójdziesz po podwyżkę to nie ma pieniędzy. Tylko dziobaki dostają co rok tym , że kogoś ciągle podwalają do kierownika np chociaż sami się opierniczają w robocie!
Heniu nie denerwuj się i zmień pracę:)