Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 podpisał porozumienie z Polimex-Mostostal ZUT Sp. z o.o.
Dzięki współpracy 25 uczniów kształcących się w zawodzie mechanik monter maszyn i urządzeń będzie odbywać zajęcia praktyczne w siedleckiej firmie.
– Dla nas ta współpraca jest bardzo cenna, bo podnosi jakość kształcenia – mówi Jerzy Kopański, dyrektor „Elektryka”. – Uczniowie będą mogli spotkać się z prawdziwymi warunkami pracy, takimi, jakich my w szkole nie jesteśmy w stanie im stworzyć. To ułatwi im start w zawodową ścieżkę – dodaje.
Dla Mostostalu z kolei to szansa na zdobycie w przyszłości dobrych pracowników.
– Mamy już starzejącą się kadrę i dzięki temu niejako sami możemy wyszkolić sobie przyszłych pracowników. Chcemy, aby młodzi ludzie zostawali w Siedlcach, nie uciekali w poszukiwaniu pracy. Mamy mnóstwo maszyn, które nie tylko trzeba umieć obsługiwać, ale także naprawiać, robić przeglądy – tłumaczy Marzena Komar, prezes Polimex-Mstostal ZUT.
Mostostal planuje w przyszłości wzmocnić również dział konstrukcyjny i liczy, że współpraca z siedleckimi placówkami będzie się rozwijać.
hahahhahahahahhahahahahhahahahahhahahaha….
Wspaniała pani Komar! Wspaniała kobietka
jaka Komar ? Prezesem jest Pan Zakrzewski !
To będzie tania siła robocza,bo na elektryka i elektrotechnika nie ma chętnych za miskę ryżu
W przypadku takich programów warto wprowadzić stałą i systematyczną analizę (np. na początku i na końcu każdej praktyki) min. z pomocą ankiet: wśród pracodawców i pracowników (tych którzy prowadzą/opiekują się, ale również tych którzy mogą o praktykantach powiedzieć coś konstruktywnego) oraz szkół i uczniów (obecnych, świeżych absolwentów i tych, którzy są już kilka, kilkanaście lat poza szkołą). Aby wyniki były obiektywne, proces analizy powinna prowadzić niezależna strona trzecia (ani szkoła, ani pracodawca, ani urzędy). Wystarczy w pytaniach precyzyjnie określić tematy, które ukażą plusy i minusy tej 'współpracy’. Następnie, oprócz korygowania w programie problemów, należy podawać, tylko bez „pudrowania”, do ogólnej wiadomości wyniki (np. przez lokalne media i/lub na stronie UM). To prosta metoda na stały proces wzrostu, zarówno dobrych i bardzo dobrych: uczniów i lokalnych przedsiębiorców. Jednocześnie umożliwi to pozbywania się tych, którzy nie dorośli do takiej współpracy. W dłuższym etapie powoduje to promowanie i wzrost min. kreatywnych, odpowiedzialnych, współpracujących czy z pasją zarówno osób i firm. W efekcie prowadzi to do wzrostu lokalnej gospodarki. Czy region siedlecki dojrzał do takiej perspektywy?