czwartek, 6 listopada, 2025
Strona głównaSiedlceTrwa dyskusja o sytuacji Zakładu Linii Kolejowych

Trwa dyskusja o sytuacji Zakładu Linii Kolejowych

Na sesji miejskiej rozpoczęła się dyskusja o sytuacji Zakładu Linii Kolejowych w Siedlcach. Pracownicy nie zgadzają się na zmiany reorganizacyjne proponowane przez władze spółki.

Chodzi o przeniesienie siedleckiego oddziału do Białegostoku. Sytuacja dotyczyć ma na razie tylko oddziału biurowego, ok. 90 osób, ale pracownicy nie wierzą że na tym się skończy. Dla nich to początek likwidacji całego Zakładu w Siedlcach. Na obrady przyszli pracownicy Zakładu.

- Reklama -

Głos na sesji zabrał też poseł Krzysztof Tchórzewski, który przez wiele lat był pracownikiem kolei.

Czy to początek końca Zakładu?

– To jest prawdopodobnie początek końca siedleckiego oddziału. Jako osoba przez 20 lat pracująca na kolei, nie widzę celu tych działań. Miejsca pracy zostaną zlikwidowane, bo nikt nie będzie dojeżdżał tyłu godzin do Białegostoku – powiedział.

Głos zabrał także Erazm Maciak, przedstawiciel pracowników, który podkreślił, że w tej chwili nikt z pracowników nie jest pewny swojego zatrudnienia i swojej przyszłości w siedleckim Zakładzie.

– Zakład w Białymstoku jest zakładem mniejszym, mniej rozwiniętym technologicznie. Decyzja władz spółki nie jest poparta żadnymi logicznymi argumentami i może doprowadzić do odpływu młodej kadry. Przez wiele lat nasz oddział brał udział w wielu ważnych inwestycjach w Siedlcach i regionie tak jak budowa tunelu pod torami w przedłużeniu ul. Kilińskiego. W tej chwili budujemy parking przy stacji Siedlce Zachodnie. Zakład Linii Kolejowych w Siedlcach jest ściśle związany z tym miastem – dodał.

„Nie chcemy polityki zwijania”

Słowa wsparcia w kierunku pracowników wyrazili dzisiaj radni każdej opcji politycznej, bo jak podkreślali, chodzi o sytuację i przyszłość dużego pracodawcy w regionie. ZLK w Siedlcach zatrudnia ogółem ponad 1000 osób.

– Myślę, że nie powinniśmy pozwolić na takie decyzje. Nie chcemy polityki zwijania – dowiedział prezydent miasta Tomasz Hapunowicz. – Decyzja władz PKP PLK jest nie tylko nieuzasadniona ze względu na samo działanie Zakładu, ale też że względu na działalność naszej szkoły „Kolejówki” i BCU, które mają kształcić przyszłe kolejowe kadry. Na rozwój tych placówek modernizację, doposażenie, remonty i budowę przeznaczyliśmy dziesiątki milionów złotych. To wszystko teraz przestaje mieć sens – dodał.

Radni jednomyślnie (23 głosy za) podjęli uchwałę sprzeciwiającą się planom przeniesienia siedleckiego oddziału do Białegostoku.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

4 KOMENTARZE

  1. Dlaczego kłamiecie? Dlaczego mówicie o likwidacji jak nikt nie chce nic likwidować? Na ponad 1000 osób zatrudnionych w całym ZLK w Siedlcach zmiany mają objąć niecałe 100 osób. Jak ma to się finansowo zapinać jak nic nie można zrobić, bo związki?

  2. To się nazywa sianie fermentu. niestety taka sytuacja, że nie muszą w Siedlcach każdego papierka podpisywać w biurze. 90 osób w biurze?

  3. PRZYKRE TO, ŻE ZNOWU TA SAMA EKIPA CHCE SIEDLCE ZWIJAĆ. PAMIĘTACIE JAK CHCIELI ZLIKWIDOWAĆ JEDNOSTKĘ WOJSKOWĄ? ONI PO POROTU NIE LUBIĄ TEGO MIASTA

  4. A czy nikt nie pomyślał, że to jest po prostu nieekonomiczne? Takie zatrudnienie? A może ludzie dostaną ofertę pracy zd@lnej? Wiele osób musi dojeżdżać do pracy i to robi.

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze