Rozpoczęła się pikieta pracowników Zakładu Linii Kolejowych w Siedlcach przed budynkiem dworca. To w związku z planami PKP PLK połączenia siedleckiego oddziału z Zakładem w Białymstoku.

Pracownicy boją się o swoje miejsca pracy i chcą o nie walczyć. Wyszli z transparentami i żądają zatrzymania procesu połączenia oraz konsultacji ze związkami zawodowymi.
Przypominamy, że zmiany mają dotknąć sekcję biurową, czyli prawie 90ciu osób. Połączenie zakładów według pracowników wiązałoby się z utratą zatrudnienia, bo nie ma możliwości by każdego dnia ci dojeżdżali do Białegostoku. Dojazd pociągiem zajmuje 7 godzin w obie strony.

Dziś, 30 października siedleccy radni podczas sesji jednogłośnie podjęli uchwałę skierowaną do Ministerstwa Infrastruktury i zarządu PKP PLK wyrażającą sprzeciw wobec tych planów.






O matuniu i Tchórzewski protestuje ….. ale jaja 🙂
Rozkradli kraj a teraz przedwyborcze spektakle…
Jak jeszcze nie siedzi to protestuje.
Niekumaci robole i darmozjady ze związków protestują bo ciepłe stołki administracji z Siedlec przenoszą do pracy z dojazdem w Białymstoku 🙂
Jaki obrzydliwy komentarz. Jak byś nie wiedział, to problem dotyczy głównie kobiet i pewnie chciałbyś być tak niekumaty jak one.
Proszę zobaczyć ilu pracowników Zakładu tam było? A ta Pani z Częstochowy, co teraz jeździ i „protestuje” to jak się zapatrywała, gdy była w Zarządzie? Pracownicy nie mają się czego bać, nieroby przedemerytalne ze związków i owszem.
Obserwator …..pieprzysz…