niedziela, 11 maja, 2025
Strona głównaSiedlceMiasto zaoszczędziło miliony na odśnieżaniu

Miasto zaoszczędziło miliony na odśnieżaniu

Siedlce podsumowały akcję zimowego utrzymania dróg. Z zaplanowanych 4,5 mln złotych, zaoszczędzono nieco ponad 2. Niewydane pieniądze przeznaczono na wkład własny w remont ważnej ulicy.

– Będzie to remont ulicy Sokołowskiej na odcinku między Strzałą a rondem Deyny – mówił podczas jednej z miejskich komisji wiceprezydent Siedlec Maciej Nowak. – Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie z rezerwy subwencji ogólnej i zaoszczędzone ponad 2 miliony z akcji zimowej będą wkładem własnym w remont, który szacowany jest na około 6 milionów – tłumaczył dodając, że jeśli miasto zdobędzie dotacje, stres związany z akcją zimową nie „pójdzie na marne”.

Dlaczego wiceprezydent mówi o stresie? Bo to on w urzędzie odpowiada za drogi, a akcja zimowa 2024/25 była inna niż dotychczasowe. Samorząd przez czas jej trwania nie miał podpisanej faktycznej umowy na zimowe utrzymanie dróg. Stało się tak, bo jedna z firm biorących udział w przetargu, zakwestionowała do Krajowej Izby Odwoławczej to, że nie została wybrana.

– Potem firmy zaczęły skarżyć się nawzajem, a bez wyroku KIO, Siedlce nie mogły rozstrzygnąć przetargu – tłumaczył wiceprezydent.

Miasto, aby nie zostać na lodzie (dosłownie i przenośni), analizując mapę pogodową i alerty, wysyłało do firm zapytania ofertowe na akcję zimową. Od 29 listopada do 7 stycznia było ich 7. Pogoda Siedlcom sprzyjała i oszczędności rosły, bo płacono za konkretne zlecenie a nie ryczałtem. Szczęście skończyło się 8 stycznia, gdy mieszkańców na ulicach i chodnikach powitała gołoledź. Okazało się, że mimo wcześniejszych alertów pogodowych, urząd nie złożył zapytania na ten dzień.

Na władze miasta spadła krytyka ze strony oburzonych siedlczan. Jeszcze tego samego popołudnia prezydent w trybie awaryjnym (zastępczym) podpisał umowę na akcję zimową, która miała obowiązywać do czasu rozstrzygnięcia właściwego postępowania. Ostatecznie właściwej umowy nie podpisano, bo miało to nastąpić w lutym i firma z tego zrezygnowała.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

4 KOMENTARZE

  1. Oszczędności? Jakie oszczędności? Zimy praktycznie nie były, śnieg to było rzadko występujące zjawisko.
    Moje pytanie brzmi:
    Na co roztrwoniono połowę tej kwoty czyli ponad 2 mln. zl.?

  2. Co? Jakie oszczędności? Za kilka razy posypane ulice? Brud i syf na chodnikach i ulicach? Dokładne rozliczenie poproszę, bo 2,5 mln za to co się odp….ł9 w tym roku to jakaś kpina

  3. śnieg padał dwa może trzy razy i to kosztowało 2 bańki, aż strach pomyśleć co by było gdyby była normalna zima – ten grajdół do dzisiaj leżałby pod śniegiem razem z tymi trzema tzw. prezydentami , i jeszcze taki ma celność mówić o oszczędnościach

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze